WIOSENNE OCZYSZCZANIE I REGENERACJA
Każdego roku, kiedy zbliża się wiosna, z utęsknieniem czekam na pierwsze jasne i ciepłe promienie słońca. Marzę o zdjęciu z siebie tych ciężkich, otulających mnie jak kokon ubrań, o zrzuceniu z siebie wszelkiego balastu, który mnie przytłacza.
Wiosna to czas oczyszczania i przebudzenia. To czas na zmiany nie tylko w swoim wyglądzie, ale również tego wszystkiego, co na ten wygląd ma wpływ. Właśnie wtedy z ogromną determinacją próbuję się zresetować, nabrać dystansu do pewnych spraw, oczyszczać nie tylko swoje ciało, swój organizm, ale także umysł.
Wiem, że nigdy nie poczuję się dobrze, jeśli nie będę żyła w zgodzie przede wszystkim ze sobą. Mogę stosować różne metody. Mogę wdrożyć różne diety, terapie, zabiegi, ale jeśli w głowie, sercu i duszy będę miała chaos, nigdy nie doznam uczucia oczyszczenia. Bardzo długo żyłam, skupiając się na tym, aby zrozumieć innych. Żyłam dla innych. Żyłam wedle oczekiwań najbliższych. Aż pewnego dnia zadałam sobie pytanie: A czy ty rozumiesz siebie? Czy żyjesz wedle swoich własnych oczekiwań? Gdzie ty się znajdujesz pośród całej tej rzeczywistości? Gdzie jest twoje miejsce?
I chyba wtedy nastąpiło moje przebudzenie. Doznałam olśnienia i zrozumiałam, że to, co dotychczas uznawałam za prawdziwe życie, nagle okazało się żałosną wegetacją. Żyłam obok siebie.
Kiedyś usłyszałam takie stwierdzenie, że ktoś, kto rozmawia ze sobą, powinien się leczyć psychiatrycznie. Być może w pewnych przypadkach tak powinno być, ale uważam, że czasami taka rozmowa ze sobą może przynieść więcej pożytku niż szkody. Niektórzy piszą pamiętniki, inni z kolei lubią się wygadać innym, a jeszcze inni wolą porozmawiać z kimś inteligentnym, na przykład ze sobą :) Każda metoda jest dobra, która prowadzi do oczyszczenia i uwolnienia destrukcyjnych emocji.
Jestem zwolenniczką różnych metod oczyszczania, w tym głodówki, ale o tym postaram się napisać w oddzielnym wpisie. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić metodami, które można stosować na co dzień, bez jakichkolwiek wyrzeczeń i obciążeń. Są bardzo proste i przyjemne w stosowaniu. Warto je wprowadzić właśnie teraz na wiosnę, a jeśli przypadną Wam do gustu, kontynuować przez cały rok.
Odpowiednia dieta
Wspomniałam już wcześniej o tym, że jestem zwolenniczką przeprowadzania na wiosnę głodówki. To według mnie najlepszy punkt wyjścia do oczyszczenia organizmu i zmiany nawyków żywieniowych. Ponieważ jest to temat dość kontrowersyjny, postaram się napisać na ten temat oddzielny tekst.
Jeśli zaś chodzi o bezpieczne i bezstresowe oczyszczanie, to uważam, że w tym przypadku sprawą priorytetową jest wypijanie odpowiednich ilości płynów. Mam tutaj oczywiście na myśli wodę, soki owocowe i warzywne oraz spożywanie Super Foods, które posiadają niesamowite właściwości oczyszczające i odkwaszające organizm.
Podczas oczyszczanie organizmu warto pić:
- wodę strukturalną. To woda życia i młodości. Posiada strukturę taką, jaką posiadają surowe warzywa i owoce oraz nasz organizm. Wodę strukturalną można łatwo przygotować sobie w domu. Według Michała Tombaka w tym celu należy przegotowaną , a następnie ostudzoną wodę włożyć na kilka godzin do zamrażalnika ( lub zimą, kiedy jest mróz wystawić na balkon), a następnie po częściowym zamrożeniu przebić warstwę lodu i przelać ją do szklanego pojemnika. Piję taką wodę już od dłuższego czasu i muszę przyznać, że działa wspaniale. Do tego jest niesamowicie smaczna, jeśli tak można powiedzieć o wodzie. Zrobiłam kiedyś eksperyment. Do jednej szklanki nalałam zwykłej przegotowanej wody, a do drugiej tej po zamrożeniu – strukturalnej. Różnica była zauważalna nie tylko gołym okiem, ale także odczuwalna pod względem smakowym. Woda strukturalna była krystalicznie czysta i niesamowicie smaczna i orzeźwiająca. Natomiast ta przegotowana bardziej mętna i zupełnie niesmaczna. Spróbujcie, a przekonacie się sami.
- wodę gazowaną. Tak, wiem, że to temat do dyskusji, ale udowodniono, że woda gazowana wcale nie jest niezdrowa. Wręcz przeciwnie. Jeśli komuś zależy także na oczyszczeniu swoich jelit, a nie ma problemów z np: chorobami żołądka lub jelit, to jak najbardziej może pić.
- herbatki ziołowe. Oczywiście mam tutaj na myśli m.in. czystka siwego, pokrzywę, skrzyp polny, borututu. Warto pamiętać również o ostropeście plamistym, pomimo tego, że na herbatkę raczej się nie nadaje.
- produkty bogate w krzem i german. To dwa pierwiastki, które odgrywają istotną rolę w oczyszczaniu organizmu. German umożliwia pozbycie się toksyn z organizmu oraz przyswajanie tlenu przez narządy. Dlatego warto zjadać czosnek, otręby i żywność z pełnoziarnistego zboża. Źródłem germanu jest także aloes, żeń-szeń, jagody Goji, chlorella. Natomiast krzem nie tylko poprawia stan naszych włosów, skóry i paznokci, ale także posiada zdolność usuwania metali ciężkich i substancji toksycznych. Najwięcej krzemu znajdziemy w skrzypie polnym, wrzosie, pokrzywie. Przepis na herbatkę krzemionkową znajdziesz tutaj ⇒ Herbatka „Bomba Krzemionkowa”
- Super Food. Warto zwrócić uwagę na trawę jęczmienną albo pszeniczną. Obie zawierają spore dawki chlorofilu, która wspomaga usuwanie toksyn i odkwaszanie organizmu. Podobnie działa chlorella. Nie warto zapominać również o kaszy jaglanej. Świetne są tzw. Zielone koktajle czyli Smoothies.
- Ciepła woda z cytryną i miodem. Wypita na czczo działa oczyszczająco, odkwaszająco i przyśpiesza przemianę materii.
- Woda z octem jabłkowym. Działa podobnie jak woda z cytryną i miodem. Do szklanki wody dodajemy 2 łyżki octu jabłkowego i wypijamy.
Hemi-Sync – Synchronizacja półkul mózgowych
Twórcą tej techniki jest Robert A. Monroe. Pierwszym odkryciem było zjawisko, polegające na określonej reakcji mózgu na sygnał dźwiękowy. Mózg ma dwie półkule. Półkula lewa odgrywa dominującą rolę w naszym życiu. Odpowiada m.in. za logiczne myślenie, zapamiętywanie, pisanie, czytanie, mówienie, różnorodne zdolności itp. Natomiast prawa półkula jest praktycznie nieużywana, a jeśli już, to sporadycznie. A szkoda! To właśnie ta półkula odpowiada za nasz stan umysłu, uczucia i emocje, za nasze zachowania oraz… intuicję.
Technika Semi-Sync pozwala na zsynchronizowanie obu półkul tak, aby wzajemnie współdziałały. Pisałam już na blogu TUTAJ o regeneracji organizmu, oraz o tym, jakie znaczenie ma dla człowieka sen i eliminacja stresu dla uzyskania harmonii i równowagi. Dzięki tej technice bardzo szybko możemy się zrelaksować, poprawić jakość snu i uzyskać stan medytacji. Podczas medytacji zwiększa się bowiem produkcja endorfin, które zmniejszają poziom stresu.
W technice Hemi-Sync® do synchronizacji półkul mózgowych wykorzystane są Dudnienia Różnicowe (ang. binaural beat). To kolejne z odkryć na drodze do powstania tej techniki. Powstają one, kiedy doprowadzimy sygnały dźwiękowe o rożnych częstotliwościach do każdego ucha oddzielnie. Wtedy obie półkule zostaną „zmuszone” do zgodnego działania. Wedy pojawia się trzeci, nieistniejący w rzeczywistości sygnał będący różnicą pomiędzy dwoma, doprowadzanymi do każdego ucha osobno dźwiękami.
Nagrania Semi-Sync dostępne są na płytach CD i DVD i słucha się ich z założonymi słuchawkami.
Wizualizacja i otoczenie
Na przebieg procesów oczyszczania bardzo duży wpływ ma również odpowiednie otoczenie lub wizualizacje. Osobiście najlepiej się czuję nad morzem i w lesie, ale jeśli ktoś lubi góry, to nie ma problemu. Najważniejsze, żeby miejsce, w którym przebywamy działało na nas kojąco, odprężająco i wyciszająco. Kontakt z naturą miał na mnie zawsze zbawienny wpływ. Szum morza, śpiew ptaków, szelest liści poruszanych na wietrze czy odgłosy deszczu odkąd pamiętam działały na mnie relaksująco i regenerująco. Nie zawsze mam taką możliwość aby wybrać się do lasu, czy nad morze, dlatego ogromną radość sprawia mi koncert ptaków, które zasiedliły jedno z drzew tuż przy oknie mojego domu.
Zawsze kiedy mam czas i potrzebę, korzystam z technik relaksacyjnych Schultza i Jacobsona oraz wizualizacji. Połączenie tych obu technik daje niesamowite efekty. Wystarczy się położyć lub wygodnie usiąść tak, aby kręgosłup był prosty i dostosować się do poleceń. Regularnie przeprowadzane sesje relaksacyjne, połączone z wyobrażaniem sobie przyjemnych, przynoszącym odprężenie miejsc, z czasem sprawią, że nasze odczucia staną się bardziej wyraziste, a nasze zmysły bardziej wyczulone.
Kąpiele oczyszczające
Podczas wiosennego oczyszczania (i nie tylko) trzeba również pomyśleć o detoksykacji przezskórnej. Toksyny są usuwane również przez pory skórne, dlatego musimy zadbać o to, by je skutecznie odblokować i ułatwić oczyszczanie.
W tym celu polecam Wam kilka rodzajów kąpieli:
Kąpiel oczyszczająca z sodą oczyszczoną i solą
- 1/2 kg zwykłej soli bez antyzbrylaczy (może być też Bocheńska, Zabłocka, Sól z Morza Martwego, Himalajska, Borowinowa – ilość według zaleceń podanych na opakowaniu)
- 2 opakowania sody oczyszczonej
Kąpiel z solą Epson
- 1/2 kg soli Epson
Kąpiel działa nie tylko oczyszczająco na skórę , ale także odprężająco. Polecam ją przed snem.
Kąpiel z octem jabłkowym
- 1/4 litra octu jabłkowego BIO lub własnego wykonania.
Kąpiele powinny być bardzo ciepłe i trwać ok. 15 – 20 min. Następnie należy dokładnie wyszorować ciało szorstką rękawicą i spłukać wodą na tyle zimną, jaką zdołamy wytrzymać.
Podczas oczyszczania należy odstawić wszelkie kosmetyki zawierające substancje toksyczne. Natomiast polecam używać naturalnych mydeł, past do zębów bez fluoru itp.
Oprócz tych wszystkich metod, warto znaleźć czas na to, co lubimy robić. Może poczytasz książkę na łonie natury, albo wybierzesz się na dłuższy spacer ? Przy okazji dotlenisz się, odświeżysz umysł, spojrzysz na otaczający Cię świat i ludzi zupełnie inaczej, z dystansem… Znajdź czas dla siebie, na bycie ze sobą po prostu. Odpocznij. Zwolnij tempo. Oddychaj głęboko. Poczuj, że żyjesz.
Tego wszystkiego Wam życzę na wiosnę :)