JAKIE KIEŁKI WYBRAĆ DLA ZDROWIA I URODY
Czy wiesz, że kiełki są najlepszym źródłem prany, czyli energii życiowej? Zawierają bowiem między innymi duże ilości białka, kwasów Omega-3, witamin, minerałów, antyoksydantów, chlorofilu oraz błonnika. Chlorofil nazywany jest płynną energią słoneczną lub cudownym uzdrowicielem. Osoby, które codziennie piją smoothie chlorofilowe, mogą się cieszyć zdrowo wyglądającą skórą w odcieniu oliwkowej opalenizny, która jest zdecydowanie ładniejsza od “opalenizny” będącej skutkiem picia koktajli karotenowych.
Regularne spożywanie kiełków wzmacnia odporność organizmu, zapobiega wielu chorobom oraz pozwala zachować na dłużej młody wygląd. Wiele z nich posiada działanie przeciwnowotworowe, odkwaszające i odtruwające. Wystarczy zjeść codziennie niewielką porcję kiełków, aby zastąpić nimi gotowe suplementy diety, które często zawierają również składniki zupełnie nam niepotrzebne. Wspaniale uzupełniają wszelkie niedobory witaminowo-mineralne!
Kiedy piszę ten tekst, przypominają mi się czasy szkolne, kiedy każdej wiosny musiałam wyhodować na ocenę rzeżuchę lub inną roślinkę. Wtedy wiedziałam tylko jedno: trzeba ją zjeść, bo jest zdrowa. Rzeżucha spożywana samodzielnie niespecjalnie mi smakowała z powodu jej ostrego i gorzkawego smaku. Dodawałam ją więc do past i kanapek.
Z biegiem czasu zaczęłam się interesować hodowlą innego rodzaju kiełków, nie tylko rzeżuchą. Dowiedziałam się, że można jeść kiełki zamiast suplementów diety, kierując się własnymi potrzebami czy ewentualnymi niedoborami.
Jest wiele kiełków, które dzięki obecności odpowiednich składników, mogą być stosowane w określonym celu. Kiełki można jeść dla zachowania młodego wyglądu, pięknych włosów, skóry i paznokci, a także profilaktycznie, przeciwko różnym chorobom i dolegliwościom.
Jakie kiełki wybrać?
Jest naprawdę ogromny wybór kiełków! Każdy może wybrać coś dla siebie. W tym wpisie chciałabym Wam zaproponować kiełki, które sama chętnie spożywam, i które moim zdaniem są warte polecenia. Dzięki ich właściwościom oraz włączeniu ich do codziennej diety, z pewnością przyczynicie się do tego, że z dnia na dzień będziecie wyglądały coraz lepiej oraz będziecie cieszyły się lepszym samopoczuciem :)
Lucerna: ma ogromny wpływ na zdolność odtruwania organizmu. Zawiera witaminy A, C, E oraz z grupy B. Jest cennym źródłem hormonów roślinnych tzw. fitoestrogenów, które są szczególnie polecane kobietom w okresie menopauzy, ze względu na jej właściwości odmładzające. Oprócz tego obfituje w dobrze przyswajalny wapń, żelazo, i magnez. Zawiera również selen, który jest silnym antyoksydantem. Dzięki obecności siarki i cynku świetnie wpływa na skórę, natomiast krzem, miedź i mangan mogą sprawić, że włosy nabiorą wigoru i zapobiegną przedwczesnemu siwieniu.
Brokuł: źródło witamin A, C, E, K oraz z grupy B. Zawiera duże pokłady wapnia i żelaza, antyoksydantów (selen, koenzym Q10) oraz luteinę, kwasy Omega-3 i karoten. Dzięki obecności sulfofranu posiada działanie przeciwnowotworowe. Kiełki brokułów to niesamowite źródło młodości!
Cebula: Zawiera witaminy A, B, C, E oraz wapń, żelazo, selen i cynk. Dzięki obecności siarki, kiełki cebuli mają wspaniały wpływ na wygląd i kondycję włosów oraz paznokci.
Koniczyna: podobnie jak lucerna zawiera dużo fitoestrogenów, flawonoidów i antyoksydantów. To prawdziwe źródło młodości. Zawiera witaminy A, C, E, K oraz z grupy B. Jest bogata w dobrze przyswajalny wapń i żelazo oraz selen i cynk. Dzięki obecności miedzi i manganu może opóźnić procesy siwienia włosów i poprawić ich kondycję. Działa wspaniale na skórę, szczególnie w przypadku wielu schorzeń dermatologicznych, takich jak egzema czy łuszczyca.
Pszenica: cenne źródło witamin A, C, E, PP oraz z grupy B. Zawiera dobrze przyswajalny wapń oraz żelazo. Kiełki pszenicy mają cudowny wpływ na piękne włosy, skórę i paznokcie, dzięki obecności kwasu pantotenowego (wit. B5). Nie posiadają chlorofilu, ale są za to źródłem jodu, krzemu, selenu, miedzi, cynku, manganu i molibdenu. Prócz tego zawierają amigdalinę! To prawdziwa bomba witaminowo-mineralna przeciwdziałająca starzeniu się organizmu :)
Słonecznik: Kiełki słonecznika, to kiełki, które pomimo tego, iż nie zawierają chlorofilu, mogą z powodzeniem zastąpić wszystkie inne. Zawierają wszystkie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, w tym – tak rzadko występującą w roślinach – witaminę D. Oprócz witaminy C, znajdują się także witaminy z grupy B: B3, B5 (kwas pantotenowy), kwas foliowy oraz biotynę! Do tego szereg składników mineralnych, takich jak jod, wapń, żelazo, miedź, selen, krzem, cynk, mangan… A jak by tego było mało, jest jeszcze kwas pangamowy, koenzym Q10, kwasy tłuszczowe… Czego jeszcze potrzebują nasze włosy, skóra i paznokcie?
Chia: kiełki chia są najbogatszym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3. Zawierają także mnóstwo składników mineralnych, witamin, białka i przeciwutleniaczy. Gdybym miała wybrać tylko jeden rodzaj kiełków do hodowli i spożycia, wybrałabym właśnie chia, bo to super food w czystej postaci. Istna bomba witaminowo-mineralna. Podsumowując – chia zawiera wszystko, co człowiekowi potrzebne jest dla zdrowia i urody.
Decydując się na własną hodowlę kiełków trzeba pamiętać, aby kupować nasiona organiczne, najlepiej w sklepach ze zdrową żywnością, czyli takie, które nadają się do spożycia. Wszystkie wyżej wspomniane kiełki nadają się do hodowli w słoiku lub specjalnej kiełkownicy.
Czas kiełkowania nasion jest różny, w zależności od ich rodzaju i wielkości. Z reguły wynosi on około 7 dni, a cebuli nawet dwa tygodnie. Suche kiełki można przechowywać w lodówce do tygodnia czasu, ale najlepsze i najwartościowsze są wtedy, gdy są spożywane świeże.
Trzeba pamiętać, aby nasiona przeznaczone do hodowli kiełków najpierw namoczyć w letniej, przegotowanej wodzie. W zależności od wielkości nasion czas ten wynosi od 4-12 godzin.
Kiełki można spożywać na wiele sposobów: jako dodatek do kanapek, sałatek czy past. Świetnie sprawdzają się jako składniki do smoothie czy koktajli.
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam smacznego :)