JAK PERFEKCYJNIE WYKONAĆ PEDICURE W DOMU

Zanim przejdę do rzeczy i opiszę jak perfekcyjnie wykonać pedicure w domu, chciałabym Wam zdradzić mój mały sekret – mam niesamowity problem z założeniem klapek lub sandałów, kiedy nadchodzą cieplejsze pory roku. Naprawdę, wolałabym chodzić całe lato w adidasach, niż założyć na zaniedbane stopy letnie obuwie.
Widok przerośniętej, suchej i popękanej skóry na piętach, paznokci dotkniętych onycholizą lub grzybicą, przerośniętych skórek na paznokciach, jest w moich oczach żenujący. Nie wspomnę już o resztkach lakieru, który samoistnie lub z niewielką pomocą powoli znika z paznokci bez użycia zmywacza. Choćbym miała najmodniejsze, najpiękniejsze i najdroższe buty odkrywające palce i pięty, nie założę ich, dopóki nie doprowadzę moich stóp do idealnego stanu.
Grubość skóry na stopach może sięgać aż 7 mm
Dzieje się tak, ponieważ jest ona codziennie poddawana tarciu i obciążeniu podczas chodzenia, biegania lub stania. Ponadto skóra na piętach wolniej się złuszcza, co powoduje, że rogowacenie naskórka na podeszwach stóp jest o wiele bardziej intensywne, niż na pozostałych częściach ciała. Nasze stopy codziennie mają trudne zadania do wykonania, a natura nie jest głupia – tak to wszystko urządziła, żeby je chronić przed urazami, uszkodzeniami i czynnikami zewnętrznymi. Zrogowaciały naskórek na piętach nie wygląda estetycznie. Wprawdzie jego odpowiednia grubość pozwala na dość komfortowe chodzenie po kamieniach lub nagrzanym asfalcie, ale nie wzbudza pozytywnych skojarzeń i nie emanuje seksapilem.
Zadbane stopy, a brak czasu
Wiele kobiet zaniedbuje swoje stopy tłumacząc ten fakt brakiem czasu. Codziennie mają tyle zajęć i obowiązków, że często nie mają siły na to, żeby dokładnie zmyć wieczorem makijaż, a co dopiero zająć się stopami. Z doświadczenia wiem też, że są kobiety, które nie lubią tego robić i wolą pójść na zabieg pedicure do gabinetu kosmetycznego raz na miesiąc lub dwa, żeby ktoś to zrobił za nie. I nawet wtedy, gdy skóra na piętach ma już grubość podeszwy buta wymagają, aby zabieg pedicure został wykonany szybko i … perfekcyjnie. Na szczęście w dzisiejszych czasach gabinety kosmetyczne są dobrze wyposażone w odpowiedni sprzęt, dzięki któremu można bezpiecznie i komfortowo przyśpieszyć cały proces.
Pomimo takich możliwości, jakie mają nam do zaoferowania nowoczesne gabinety kosmetyczne, chciałabym Was jednak zachęcić do systematycznego dbania o swoje stopy. Dzięki wpojeniu sobie pewnych nawyków, będziecie się czuły komfortowo każdego dnia. Nawet jeśli wolicie jednak korzystać z usług profesjonalnej pedikiurzystki, to nie będziecie czuły zażenowania podczas zabiegu – będziecie czuły się kobietami zadbanymi, które chodzą do pedikiurzystki po to, aby ktoś od czasu do czasu zadbał o Wasze stopy profesjonalnie i lepiej, a nie dlatego, że musicie wyglądać dobrze, bo idziecie na wesele, które nie jest zbyt częstym wydarzeniem.
Jak perfekcyjnie wykonać pedicure w domu
Technik i sposobów wykonywania pedicure jest wiele, sama się o tym przekonałam. Inaczej są przedstawione procedury w książkach, inaczej to wygląda w praktyce. Różnice zazwyczaj dotyczą kolejności poszczególnych czynności, technik wykonywania zabiegu oraz czasu ich wykonywania, które należy dostosować do konkretnej klientki. Trzeba sobie również zdać sprawę z tego, że wykonanie perfekcyjnego pedicure nie zagwarantuje nam użycie ogólnodostępnego sprzętu przeznaczonego do wykonania tego zabiegu w warunkach domowych. Szybkość i precyzja nie zawsze idą w parze z dokładnością.
Dobrze wiem, co znaczy dla kobiety brak czasu, zmęczenie i życie pod ciągłą presją. Zmuszona do bycia w ciągłej gotowości do podejmowania różnych czynności i dyspozycyjności 24/7 musi kierować się priorytetami. To sprawia, że trudno jest jej znaleźć czas dla siebie. Dlatego opracowałam sobie własną metodę przeprowadzenia pedicure, która pozwala mi na dokładne i znacznie szybsze jego przeprowadzenie. Spotkałam się z opinią, że przeprowadzenie pedicure wymaga więcej czasu niż manicure. Nie do końca się z tym zgodzę. W przypadku pedicure najwięcej czasu zajmuje pozbywanie się zgrubiałego naskórka, a w przypadku manicure – uważanie, aż lakier dokładnie wyschnie :)
Od czego zależy wykonanie perfekcyjnego pedicure
Aby perfekcyjnie wykonać pedicure w domu musimy pamiętać o:
- dokładnym usunięciu defektów takich jak: zrogowaciały naskórek, nagniotki itp. – skóra na stopach powinna być gładka, zdrowo wyglądająca, bez widocznych pęknięć i przesuszenia
- dokładnym usunięciu skórek wokół paznokci – brak zadziorów, poszarpanych skórek, stanów zapalnych itp
- idealnym kształcie paznokci
- dokładnym usunięciu wszelkich zanieczyszczeń z powierzchni, wokół płytki oraz spodu paznokci
- zmatowieniu płytki paznokcia oraz jej odtłuszczeniu
- dokładnym pomalowaniu paznokci lakierem – zalane skórki są niedopuszczalne
Perfekcyjny pedicure – krok po kroku
Zanim opiszę poszczególne etapy przeprowadzenia pedicure w domu, chciałabym Was zachęcić do zapoznania się z wpisem na temat: Jak perfekcyjnie wykonać manicure w domu. Znajdziecie tam wiele wskazówek i uwag, które będą aktualne i przydatne również podczas wykonywania pedicure.
Krok I – Oględziny stóp
Regularnie przeprowadzany pedicure, to doskonała okazja do dokładnego obejrzenia swoich stóp. Warto zwrócić uwagę na to, czy nie ma na nich żadnych zmian wzbudzających jakiekolwiek podejrzenia. Jeśli tak – lepiej wcześniej zasięgnąć opinii lekarza. To samo sugeruję w przypadku, gdy nie potrafisz odróżnić odcisku od kurzajki.
Krok II – Moczenie stóp
Zabieg pedicure z reguły zaczyna się od moczenia stóp. Jego czas należy dostosować indywidualnie, w zależności od stanu stóp i grubości zrogowaciałego naskórka. Z reguły wystarczy ok. 10 – 15 minut. Do przeprowadzenia kąpieli stóp można wykorzystać specjalne płyny, tabletki lub sole. Obecnie w gabinetach kosmetycznych coraz częściej przeprowadza się zabieg pedicure tzw. na sucho (zamiast kąpieli stosuje się specjalne spreje zmiękczające naskórek).
Krok III – Skracanie i opiłowanie paznokci
Do skracania paznokci u stóp w warunkach domowych zaleca się stosować specjalne nożyczki – cęgi, a do opiłowania paznokci pilnika o gradacji 180/240. Podczas wykonywania tych czynności trzeba pamiętać, aby zostawić 2 mm wolnego brzegu paznokcia, a paznokcie opiłować nadając im kwadratowy kształt. To bardzo ważne, ponieważ niewłaściwe obcięcie paznokci może być przyczyną ich wrastania. Jeżeli paznokcie u stóp są zgrubiałe, zżółknięte lub poszarzałe, należy również spiłować płytkę z grubości, a następnie wypolerować ją i wygładzić.
Krok IV – Usuniecie naskórka wokół paznokcia
Ten krok opisałam we wpisie Jak perfekcyjnie wykonać manicure w domu. Wiem, że jest mnóstwo przeciwniczek wycinania skórek, ja też kiedyś do nich należałam. Jeśli regularnie (codziennie) je odsuwamy po kąpieli, to często można ten krok pominąć. Problem może pojawić się, kiedy ktoś od wielu lat wycinał sobie skórki cążkami lub radełkiem (mam nadzieję, że pomysł z żyletką dawno poszedł w zapomnienie) i nagle postanawia poprzestać tylko na moczeniu i odepchnięciu skórek – zadziory, stany zapalne to efekt murowany.
Podobnie sprawa wygląda w przypadku odwrotnej sytuacji, gdy nigdy lub przez dłuższy czas nie używało się cążek i nagle następuje zmiana planów – ból, pieczenie, zaczerwienienie, krwawienie, to zjawiska, które są mi dobrze znane. Dlatego uczulam, żeby przez ten etap przechodzić z wyczuciem. Ja pedicure robię średnio u siebie raz na dwa tygodnie i używam cążek, bo uważam, że dzięki nim pedicure wygląda bardziej perfekcyjnie. Trzeba tylko pamiętać o ich dezynfekcji po każdym użyciu. Środki do dezynfekcji o szerokim spektrum działania bez problemu można kupić np. w sklepach medycznych.
☑ Kiedy przeprowadzam u siebie manicure lub pedicure ten etap wykonuję jako trzeci, dopiero później skracam i opiłowuję paznokcie. To kwestia indywidualna, ale u mnie taka kolejność lepiej się sprawdza. Kiedy wcześniej usunę skórki, widzę dokładnie powierzchnię paznokci i mogę lepiej dopracować ich kształt.
Krok V – Usunięcie zrogowaciałego naskórka ze stóp
Ten temat budzi wiele kontrowersji i jest powodem wielu sprzecznych opinii. Różnice zdań dotyczą między innymi tego, czy powinno się używać tarki czy nie, a jeśli tak, to czy na mokro, czy na sucho. Wielu ekspertów w tej dziedzinie uważa, że tarka to przeżytek i nie powinno się jej używać na mokrej skórze. Jako argumenty podają, że jest ona niehigieniczna oraz powoduje szarpanie skóry.
Mnie w szkole uczono inaczej – frezarki używa się na sucho, a tarki na mokro. Tego się trzymam do dzisiaj. Próbowałam używać tarki na sucho, ale efekt był opłakany i stwierdziłam że to nie dla mnie. Od wielu lat używam tarki raz w tygodniu po kąpieli i efekt jest dla mnie zadowalający. Polecam wprowadzić taki rytuał, bo dzięki niemu kobieta nie musi się wstydzić za swoje stopy, a i sam zabieg pedicure nie jest później taki uciążliwy i pracochłonny.
Do usuwania naskórka używam dwóch tarek do stóp, z których każda z nich posiada dwa rodzaje gradacji. Pierwsza z nich to Perfect Feet z drewnianą rączką, która posiada mniejszą gradację i używam jej w pierwszej kolejności, oraz tarkę z Rossmanna Fuss Wohl, o większej gradacji. Tą ostatnią używam przez cały rok, regularnie. Wspaniale wygładza naskórek. Jest obrzydliwie tania i obecnie jest moim numerem jeden, jeśli chodzi o tarki do stóp. Używając tego typu tarek trzeba pamiętać, żeby naskórek ścierać na mokro, wzdłuż pęknięć. Pozwoli to na idealne wygładzenie naskórka i zapobiegnie jego dalszemu „rozszarpywaniu”. Podczas ścierania stosuję metodę tzw. czterech kroków. Kolejno używam odpowiednich stron tarek od najmniejszej gradacji do największej. Przy mocno zrogowaciałych piętach trzeba się sporo pomęczyć i napocić, ale gra jest warta świeczki. Używając regularnie, podczas każdej kąpieli tarki Fuss Wohl, sprawa jest o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza. → Wiosenny program pielęgnacji stóp.
Ścierając zrogowaciały naskórek ze stóp trzeba pamiętać, aby to robić z wyczuciem. Zbyt intensywne, częste lub nadmierne ścieranie może spowodować uszkodzenie skóry, ból oraz pieczenie podczas chodzenia. Podobnie jak cążki, tarki również można poddawać dezynfekcji, lub po prostu użyć jednorazowych.
Krok VI – Peeling stóp
Jeśli ktoś zastanawia się, czy można etap usuwania zrogowaciałego naskórka z pięt zastąpić wykonaniem peelingu, to od razu odpowiadam – NIE, nie można. Do czego służy peeling wszyscy wiemy. Nie jest on w stanie poradzić sobie z przerośniętym naskórkiem lub nagniotkami. Jego zadaniem jest wygładzenie naskórka, przygotowanie go do wchłaniania substancji aktywnych zawartych w kosmetykach do stóp. Peeling nakładamy zawsze na zwilżone stopy i rozprowadzamy go ruchami głaskającymi i rozcierającymi. Następnie spłukujemy ciepłą wodą i dokładnie osuszamy stopy czystym ręcznikiem.
Krok VII – Nakładanie kremu/maski i masaż stóp
Na koniec warto wykonać masaż stóp. Do tego celu można wykorzystać odpowiednie olejki, kremy lub maski.
Krok VIII – Malowanie paznokci
Ten krok również opisałam we wpisie Jak perfekcyjnie wykonać manicure w domu.
Mój sposób na wykonanie pedicure w domu
Podobnie jak wiele kobiet, mam mnóstwo zajęć i obowiązków, które ograniczają mój czas wolny. Perfekcyjnego pedicure w domu niestety nie można wykonać w ciągu 15 minut. Tak jak wspominałam wcześniej, aby sobie ułatwić ten zabieg i skrócić czas jego wykonania, opracowałam sobie własny schemat, przy czym trzymam się pewnych zasad.
- Raz w tygodniu delikatnie ścieram zgrubiały naskórek ze stóp po kąpieli.
- Pedicure wykonuję regularnie raz na dwa tygodnie (nie zawsze musi kończyć się pomalowaniem paznokci lakierem)
- Codziennie wmasowuję w stopy odpowiedni krem lub maskę.
- Pedicure dzielę na dwa etapy: jednego dnia wykonuję moczenie stóp, skracanie i opiłowanie paznokci, usuniecie skórek i zrogowaciałego naskórka ze stóp, peeling oraz nałożenie maski; następnego dnia lekko pilinguję, odtłuszczam paznokcie i maluję.
Jak widzicie jeden dzień poświęcam na zabiegi pielęgnacyjne, drugi na upiększające. Dzięki temu, każdy z nich mogę wykonać dokładnie i bez pośpiechu.
Jestem ciekawa, czy Wy również macie swoje sposoby na to, aby Wasze stopy zawsze wyglądały zdrowo i były zadbane?
Czy jest jeszcze ktoś oprócz mnie, kto ma opory przed założeniem klapek na niewypielęgnowane stopy?
Jeśli podobał Wam się ten wpis (lub nie podobał) dajcie znać w komentarzu :)