WYPASIONY WAFEL KOKOSOWO-BAKALIOWY
Przepis na wafla kokosowo – bakaliowego dostałam jeszcze w czasach szkolnych, od mojej dobrej koleżanki z liceum – Grażyny. Pamiętam jak przyniosła go do szkoły po świętach i zaczęła nim częstować całą naszą babską paczkę. Już po pierwszym gryzie zrobił taką furorę, że nie sposób było się od niego oderwać :) Normalnie niebo w gębie :) Każdy kolejny kęs i każda chwila delektowania się jego smakiem, utwierdzała mnie w przekonaniu, że przepis na takiego wafla warto mieć w swojej kolekcji.
Od tamtej pory przepis na tego wypasionego wafla przechowuję w moim tajnym kajeciku ;) Po tylu latach literki powoli się zacierają, niektóre słowa już wyblakły… Dzisiaj z Wami dzielę się tym przepisem :) Ja znam go już na pamięć, więc niech idzie dalej :) U mnie w domu wciąż jest na topie i zachwyca gości. Dodatkowym jego atutem jest to, że robiąc go, można zapunktować nawet u przyszłej lub obecnej teściowej, nawet gdy ma się obie lewe ręce do pieczenia :)
Masa kokosowa:
- 3 szklanki mleka
- 1,5 szklanki cukru
- cukier waniliowy (bez sztucznych barwników i aromatów)
Wszystkie składniki włożyć do garnka i gotować ok. 2 godziny do kremowego koloru. W oryginalnym przepisie określenie to brzmi „do nitki”. Generalnie trudno jest uchwycić ten właściwy moment. Trzeba uważać, żeby masa się nie przypaliła. Dla mnie jest to chwila, kiedy masa zaczyna nabierać kremowego koloru i nieco gęstnieć.
Następnie wrzucić 20 – 25 dag wiórków kokosowych ( ja lubię te drobne) i gotować jeszcze przez ok. 10 – 20 minut na wolnym ogniu.
20 dag masła utrzeć na puszystą masę, dodać do niego 1 czerstwą bułkę namoczoną w mleku i zmieloną przez maszynkę (lub zmiksowaną blenderem). Wszystko dokładnie utrzeć z masłem dodając po trochę masę z kokosem.
Masa bakaliowa:
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru (najlepiej drobnego)
- 20 dag masła
- 2 łyżki prawdziwego kakao
- 1 – 2 łyżki spirytusu lub wódki
- ok. 15 sztuk startych na tarce czekoladek Michałków lub czekolady
- drobno pokrojone bakalie (orzechy włoskie, orzechy laskowe, migdały, rodzynki, skórka pomarańczowa)
Jajka ubić na parze z cukrem. Utrzeć masło na puszystą masę. Dodawać stopniowo ubite jaja, kakao, spirytus, czekoladki i bakalie nadal ucierając.
Obydwie masy spokojnie wystarczą na przełożenie dwóch wafli tortowych 130 g (5 płatków). Można przekładać dowolnie: do połowy masa kokosowa, a następnie bakaliowa, albo na przemian. Kwestia gustu i upodobań ;)
Życzę Wam przyjemnych wrażeń smakowych :) Smacznego !
Ps. Grażynko – jeszcze raz dziękuję za przepis i bardzo ciepło Cię pozdrawiam