WSPANIAŁY PRZECIER Z MALIN DO HERBATY

Niestety, lato się skończyło. Na szczęście mamy piękną, złotą jesień, ale już teraz myślę o tym, że lada dzień przyjdą chłody, a później zima.
Zawsze kiedy o tym myślę, oczami wyobraźni widzę siebie otuloną ciepłym kocem, przy rozpalonym kominku, z wielkim kubkiem rozgrzewającej herbaty owocowej.
Szczególnie na zimę przygotowuję soki lub przeciery z malin lub dzikiej róży, które zawierają duże ilości witaminy C. Nie ma to jak naturalna witamina. Dzięki niej maliny podnoszą odporność organizmu oraz wspomagają go w walce z chorobami. Oprócz witaminy C maliny zawierają również inne witaminy, takie jak witaminę E , karotenoidy oraz witaminy z grupy B (B1, B2, B6, biotyna). Ponadto maliny bogate są także w sole mineralne (magnez, wapń, potas, żelazo, miedź, cynk, mangan i.in.) oraz przeciwutleniacze (antocyjany, selen). Warto wspomnieć także o pestkach malin, ponieważ są one źródłem wartościowych kwasów omega3-6, a także kwasu elagowego.
Badania potwierdziły, że malina czerwona posiada niezwykłe właściwości ochronne i przeciwstarzeniowe. Wykazuje bowiem niesamowite działanie jeśli chodzi o ochronę przeciw promieniowaniu UVA i UVB. Kosmetyki (lub sam olej) na bazie oleju z pestek malin wspaniale pielęgnują nie tylko cerę suchą i starzejącą się, ale także tłustą i trądzikową. Składniki zawarte w pestkach malin mają bowiem także działanie przeciwzapalne, łagodzące podrażnienia oraz zapobiegające powstawaniu zmian trądzikowych.
Maliny dla zdrowia
Maliny są nieocenionym lekiem w przypadku przeziębienia i grypy, którym towarzyszy gorączka. Przetwory, herbatki oraz przeciery z malin cenią sobie także osoby cierpiące na bóle kręgosłupa i stawów oraz “łamanie w kościach” które towarzyszą grypie. Herbata z suszu malinowego lub z dodatkiem soku malinowego posiada właściwości wirusobójcze, dlatego warto ją pić szczególnie w połączeniu z suszonym kwiatostanem lipy. Pomoże zapobiec grypie lub innym infekcjom jesiennym i zimowym. Oprócz właściwości wirusobójczych i wzmacniających odporność, maliny posiadają także zdolność obniżania cholesterolu, chronią przed zawałem serca oraz udarem mózgu, usprawniają trawienie, wspomagają odchudzanie i pomagają zwalczyć niedokrwistość. Dzięki obecności kwasu elagowego oraz antyoksydantów zapobiega także nowotworom oraz wspomagają ich leczenie.
PRZEPIS NA PRZECIER Z MALIN
Przecier z malin robi się najprościej na świecie. Maliny płuczemy pod bieżącą wodą i sprawdzamy, czy nie są robaczywe lub nadpsute. Ważne jest również, aby owoce były organiczne, bez pestycydów. Następnie przekładamy do garnka i zasypujemy cukrem według uznania i gotujemy co jakiś czas mieszając. Maliny oddzielamy od soku, który możemy przelać do oddzielnych butelek a maliny przecieramy przez sitko lub miksujemy blenderem. To tradycyjna metoda. W XXI wieku można sobie oczywiście ułatwić pracę za pomocą sokownika lub sokowirówki :) Zarówno sok jak i przecier pasteryzujemy.
Przecier można również przyrządzić w inny sposób, a mianowicie zamiast białego cukru dodać cukier trzcinowy, nie gotować, tylko zmiksować z sokiem z cytryny (ok. jedna cytryna na 50 dag malin) na gładką masę i takie pasteryzować.
Lubię też od razu zasypywać cukrem maliny w słoiczku i takie pasteryzować. Moim zdaniem to świetna metoda, ponieważ powstały sok mogę wykorzystać dodając np.: do herbaty, a owoce do jogurtu czy innego deseru.
W tym roku przecier z malin po prostu przełożyłam do plastikowych pojemniczków po lodach i zamroziłam. Dzięki tej metodzie maliny zachowały najwięcej wartości odżywczych i witaminy C.
Kiedy będę miała ochotę, wyciągnę sobie porcję, rozmrożę i wykorzystam. Według mnie to najlepsza metoda.
A może macie inne sposoby lub przepisy na wykorzystanie malin? Wolicie spożywać witaminy w formie naturalnej czy też gotowych suplementów ?
Pozdrawiam ciepło i jesiennie :)